Mgiełka Trzech Rabusiów - mgiełka oczyszczająca przestrzeń na bazie średniowiecznej receptury.
Nie musicie mieć dyfuzora, żeby oczyścić przestrzeń z nieproszonych mikro gości. Warto jej używać zarówno w ciągu dnia, jak i przed snem, można też zabrać na delegację czy wyjazd urlopowy. To mieszanka, którą warto mieć "pod ręką" a nie wymaga dyfuzora.
Mieszanka olejków eterycznych, której korzenie sięgają średniowiecza zwana olejkiem TRZECH RABUSIÓW. Legendarny specyfik z czasów "czarnej śmierci" jak zwano dżumę. Historia głosi, że zaraza zbierając żniwo cudownym trafem ominęła kilka osób. A było to ( podobno) tak... w XIV wieku z Azji w stronę Europy sunęła fala śmiercionośnej zarazy. Opanowawszy ją, nie szczędziła nikogo.. wyjątkiem okazali się być drobni rabusie, którzy bogacąc się okradaniem zmarłych, których dotknęła zaraza, sami nie padli jej ofiarą. Ujęci przez królewską gwardię podczas grabieży i postawieni przed oblicze króla wzbudzili zainteresowanie swoją odpornością na panującą wokół zarazę. Podobno obietnica darowania życia skłoniła ich do wyjawienia sekretu.
Okazało się, że ówcześni przestępcy to nikt inny jak handlarze przypraw, perfum i ziół, którzy stracili swój biznes w czasach epidemii, a ponieważ znali właściwości swoich specyfików ( mniej lub bardziej przypadkowo) stworzyli mieszankę ziołową, którą nacierali dłonie, stopy, uszy, skronie i okolice uszu. Mikstura ta w efekcie uchroniła ich przed zarazą, ale czy przed szafotem? ...tego legendy nie podają. |